Po lewej stronie macie pokazaną naszą gwiazdę :) Ponumerowałam cienie tak, żebyście zobaczyły jak prezentują się w makijażu.
Teraz parę słów o niej. Najlepszym cieniem z tej paletki jest zdecydowanie błękit (1). Calkowicie mnie oczarował. Ma przecudny odcień i całkiem niezłą pigmentację, choć do cienii Sleeka na pewno mu daleko. Na bazie za to wygląda nieziemsko. Biały cień (2) niestety jest najsłabszym ogniwem w tej paletce. Jego pigmentacja jest naprawdę kiepska przez co nie nadaje się dla mnie jako rozświetlacz. Tym sposobem przy tej paletce dodatkowy jasny cień do kącika i pod łuk brwiowy jest konieczny, oczywiście o ile potrzebujecie rozświetlenia. Jasny szary cień (3) ma ładny odcień, ale pigmentacja jest dużo słabsza od np. ciemniejszej szarości (4), której odcień mi się bardzo spodobał. Ogólnie paletka jest bardzo przyjemna, ale koniecznie jest używanie pod jej cienie bazy. Dużym jej plusem jest to, że nie osypuje się na twarz. Kiedy zobaczyłam jak w środku wygląda i jak "pyliła" przy nakładaniu na pędzel sądziłam że cienie będę po twarzy latały, ale nic takiego się nie działo :)
Jeśli miałabym ją kupić to właściwie tylko dla tego pięknego błękitu, bo tego typu szarości mam. Najpierw poszukam jednak w Inglocie takiego niebieskiego a jak tam nie znajdę to pewnie kupię tą paletkę :)
Teraz makijaże wykonane tylko i wyłącznie cieniami z tej paletki:
1.
2.
3.
Bardzo udany make up, ale chyba faktycznie nie warto kupować całej paletki dla jednego odcienia :)
OdpowiedzUsuńbaaardzo mi się podoba ten make-up :) kreska miodzio :)
OdpowiedzUsuńśliczny, uwielbiam błękity! co to za liner?
OdpowiedzUsuńdzięki dziewczyny :*
OdpowiedzUsuńpugsilove to jest połączenie czarnego eyelinera Essence z limitki Denim Wanted i duraline'a Inglota
Świetnie to wygląda ja się niestety nie czuje za dobrze w niebieskich
OdpowiedzUsuńmakijaż ładny, ale ja osobiście nie gustuje w ich cieniach tyle razy ich próbowałam i jakoś nie am przekonania nie lubię ich :P ale mają fajną kolorystykę np ta chyba z turkusem i pomarańczą nie pamiętam ja się nazywała :p
OdpowiedzUsuńKolorki nie do końca moje, ale muszę przyznać, że Ty bardzo fajnie je połączylas z kreską (super kreska:D) i całość mi się podoba:)
OdpowiedzUsuńI fajny pomysł z tym ponumerowaniem, wszystko dobrze widać:)
Yasminella ja specjalnie też, ale uważam że z każdego koloru można znaleźć odcień dla siebie i ten błękit własnie mi podpasował :)
OdpowiedzUsuńHaloGosza wiem o która Ci chodzi ;) Niestety nie miałam okazji jej wypróbować...
Kleopatre dzięki :* pomyślałam, że dla Was właśnie taki makijaż będzie bardziej czytelny, szczególnie dla osób które np. mają tą paletkę :) Po za tym zauważyłam też że niestety zdjęcia zbyt dobrze nie oddają różnicy między błękitem a jasnym szarym więc ponumerowanie je lepiej odróżnia :)