Pink Crystals

Na wstępie chciałabym podziękować dziewczynom za otagowanie mnie :* Oczywiście wszystko dokładnie napiszę w poście z tagiem. Postaram się najpóźniej w weekend go napisać.

 Dzisiaj mam dla Was lakier Pink Crystals z Isadory. Jest to jaśniutki róż z mnóstwem "bajerów" :) Niestety na zdjęciu, nawet po powiększeniu, nie widać tego dokładnie. Wykończenie ma chropowate i nawet nałożenie top coat'u tego nie wyrównuje. Aplikowanie go to bułka z masłem, pędzelki z Isadory wyjątkowo mi podpasowały ;) Krycie jak na tak jasny lakier ma świetne, dwie warstwy mi wystarczą, choć nadal przebija się końcówka paznokcia. Dodatkowo naprawdę szybciutko wysycha :)

Teraz mam pytanie do Was, jaki manicure chciałybyście zobaczyć następny: panterkę czy skittelsa + pękający lakier? Ostatnio mam wielkie problemy z zdecydowaniem się na jakiś kolor czy wzorek stąd moje pytanie ;)

8 komentarzy:

  1. atina.naturalnie15 marca 2011 13:13

    ja chętnie zobaczę skittelsa:)

    OdpowiedzUsuń
  2. MARTA15 marca 2011 13:49

    Panterke! Sliczny kolor! Zapraszam fo siebie na konkurs!!

    OdpowiedzUsuń
  3. kosodrzewina15 marca 2011 14:01

    jestem za panterką! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. simply_a_woman15 marca 2011 14:07

    oba:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Lady In Purplee15 marca 2011 16:16

    Mhm... no to najpierw zrobię panterkę a potem skittelsa ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Yasminella16 marca 2011 00:51

    śliczny kolor ja szukamtakiego jasnego rozu ale kryjacego

    OdpowiedzUsuń
  7. Lady In Purplee16 marca 2011 18:56

    Miałam kiedyś taki dobrze kryjący jak na jasny kolor z Inglota, pamiętam że dwie warstwy ładnie pokrywały płytkę...

    OdpowiedzUsuń
  8. Licho17 marca 2011 12:45

    Jestem za skittelsem! :)

    OdpowiedzUsuń

Subskrybuj: Komentarze do posta (Atom)

Polecam przeczytać

  • Mycie włosów metodą OMO
    Moje Drogie, mycie włosów to jakby nie patrzeć dosyć prosta czynność, jednak coraz więcej blogowiczek odkrywa ten troche bardziej złożony sposób i szczególnie świetny dla zniszczonych włosów.
  • Pielęgnacja włosów - wrześniowa aktualizacja
    Moje Piękne, w drugiej połowie sierpnia zaczęłam zmieniać swoją włosową pielęgnację. Na dzień dzisiejszy jest zupełnie inna niż w wakacje i z tego powodu postanowiłam Wam ją pokazać. Muszę przyznać, że póki co jestem szalenie zadowolona.
  • Merz Spezial vs Revalid, czyli wrażenia po pół roku walki z wypadaniem włosów
    Moje Piękne, w ciągu pół roku przeprowadziłam dwie 3-miesięczne kuracje. Merz Spezial dostałam do przetestowania i kiedy na początku z powodu problemów rodzinnych zaczęły wypadać mi włosy miałam nadzieję, że te tabletki mi pomogą. Niestety tak się nie stało i sięgnęłam po Revalid, który dawno temu poradził sobie, kiedy włosy wypadały mi dosłownie garściami...

Popularne posty